Forum RPG w świecie Ivath Strona Główna


FAQ Szukaj Użytkownicy Profil

 RejestracjaRejestracja   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
Karczma "Pod Wschodzącym Słońcem"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 9, 10, 11  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum RPG w świecie Ivath Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Hans


Władza Najwyższa
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


PostWysłany: Sob 20:41, 06 Paź 2007    Temat postu:

- Ja człowiekiem? Obrażasz mnie! - być morze mówił całkiem serio.... z tym obrażaniem nie krasnoludem
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Arai Ralza


Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Sob 20:47, 06 Paź 2007    Temat postu:

- Okey, okey. Humanoidem - poprawił się, dławiąc śmiech, który próbował za wszelką cenę wydostać się przez jego usta. - Tak dobrze? Humanoid, po prostu?
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Jir


Dołączył: 04 Paź 2007
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


PostWysłany: Czw 19:13, 11 Paź 2007    Temat postu:

- Jesteś tylko człowiekiem, tak sądzę, nie wyróżniasz się od innych.
Spojrzał na jednego i drugiego. Ja to mam fart do towarzystwa...
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Arai Ralza


Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Czw 19:47, 11 Paź 2007    Temat postu:

A i owszem, masz - demona żigolak i wampir zabijaka, naprawdę ciekawe towarzystwo.
Arai odchylił głowę do tyłu, obracając kieliszek w palcach.
- W Ristag nietrudno znaleźć dziwaków - zauważył, nadal patrząc na kontuar za sobą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Hans


Władza Najwyższa
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


PostWysłany: Czw 22:19, 11 Paź 2007    Temat postu:

- A Ty jesteś tylko małym elfem który się upija elfim winem - powiedział. A następnie sprobował klepnąć po tyłku dziewke służebną ktora przechodziła koło stołu. Wybuchnął śmiechem
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Arai Ralza


Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Czw 22:31, 11 Paź 2007    Temat postu:

Ralza również się zaśmiał.
- Trochę kultury, Hans - parsknął. Wino już zdążyło poczynić spustoszenie w jego mózgu - może to był właśnie powód siedzenie w tak ekwilibrystycznej pozie. Krzesło kołysało się na jednej nodze, czekając tylko, aż żigolak straci równowagę i z głośnym "jebut" wyląduje na ziemi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Jir


Dołączył: 04 Paź 2007
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


PostWysłany: Pią 12:10, 12 Paź 2007    Temat postu:

- Zaraz się wywalisz, Arai-vodhr. - spojrzał na Hansa - Małym elfem? Zniosę mały, ale elfy są słabe. Jestem nocnym elfem.
Wypił resztkę wina, i nagle zaczął się opętańczo śmiać. Ludzie patrzyli na niego jak na wariata, może i mieli rację?
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Hans


Władza Najwyższa
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


PostWysłany: Pią 12:19, 12 Paź 2007    Temat postu:

Spojrzał od niechcenia na Jira
- Elf to elf. Nie ważne jaki. Ważne że oferma
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Jir


Dołączył: 04 Paź 2007
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


PostWysłany: Pią 17:49, 12 Paź 2007    Temat postu:

- Ja oferma? Obrażasz mnie, ty kataniarzu od siedmiu boleści - zwrócił się do Hansa.
Jego zamroczony umysł był teraz dziwnie spokojny. On nie był upity... Ale zamroczony, leciutko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Hans


Władza Najwyższa
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


PostWysłany: Pią 17:52, 12 Paź 2007    Temat postu:

Hans się zaśmiał.
- Widze że elfy nigdy nie pojmą sztuki ironi i sarkazmu. Jesteście ograniczeni. W wielu sprawach
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Jir


Dołączył: 04 Paź 2007
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


PostWysłany: Pią 19:38, 12 Paź 2007    Temat postu:

Spojrzał na Hansa podejrzliwie.
- Czyli?
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Arai Ralza


Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Pią 19:39, 12 Paź 2007    Temat postu:

Ralza zakręcił pirueta na nodze krzesła i... nie spadł. Po dwóch obrotach wrócił do pozycji, z której wystartował. Taki spryciarz.
- Największą ofermą w tej drużynie jestem ja - zastrzegł. - Tylko w łóżku się sprawdzam.
Tak, Ralza był pijany jak sto diabłów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Jir


Dołączył: 04 Paź 2007
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


PostWysłany: Pią 19:51, 12 Paź 2007    Temat postu:

- Mimo wszystko jakoś sobie radzisz. - mruknął Elf.
Wstał, zaczwiał się, i usiadł. Cholera!
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Arai Ralza


Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Pią 19:54, 12 Paź 2007    Temat postu:

- Ano radzę sobie - zapewnił Ralza, nim zauważył dziwny manewr elfa. - Czyżby grawitacja wygrała tę nierówną walkę? - zaśmiał się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Jir


Dołączył: 04 Paź 2007
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


PostWysłany: Pią 19:56, 12 Paź 2007    Temat postu:

- Niestety. - rozejrzał się. - Może wyjdziemy na zewnątrz? Tutaj jest duszno.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Arai Ralza


Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Pią 19:58, 12 Paź 2007    Temat postu:

- Pewnie - zgodził się Ralza. - Jeśli potrzebujesz klatki na swojego pawia, to możemy wyjść, bez problemu.
Demon wstał od stołu. Owszem, miał miękkie kolana, ale jakoś stał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Jir


Dołączył: 04 Paź 2007
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


PostWysłany: Pią 19:59, 12 Paź 2007    Temat postu:

Również wstał. Zachwiał się, ale stał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Arai Ralza


Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Pią 20:02, 12 Paź 2007    Temat postu:

Demon zawołał kelnerkę. Gdy ta podeszła, zapłacił jej za trunek, uśmiechając się przy tym słodko. Gdy dziewczyna na moment obróciła wzrok w stronę baru, Ralza skradł jej całusa i wyszedł, stawiając dość niepewne kroki. Razem z nim zniknął również Jir.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Hans


Władza Najwyższa
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


PostWysłany: Pią 20:03, 12 Paź 2007    Temat postu:

Hans również wstał. od chwiania był daleki. Chociarz prawdopodobnie wypił o wiele więcej niż ta dwoja razem wzięta
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Edil


Dołączył: 11 Paź 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


PostWysłany: Pią 20:43, 12 Paź 2007    Temat postu:

Weszła spokojnie do karczmy. Odgarnęła rozwichrzone włosy an plecy i zamówiła jakiś delikatny trunek. Rozciągnęła się siadając gdzieś z boku. Napiła się ze szklanki i rozejrzała ciekawsko po ludziach w pomieszczeniu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Dej


Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


PostWysłany: Wto 22:04, 06 Lis 2007    Temat postu:

Consuela nie spodziewała się cudów. Nigdy nie bywała "Pod Wschodzącym Słońcem" i choć nazwę można było zaliczyć do tych z pomysłem karczma, wciśnięta gdzieś pomiędzy budynki z pewnością nie była jedną z lepszych. Kobieta przestąpiła próg komentując w myślach paskudny gust poprzednich właścicieli i zajęła się przerabianiem w myślach całego pomieszczenia. Fakt, faktem, pieniędzy na to nie miała, ale może kiedyś, jeśli interes okaże się dochodowy... Można puścić wodze wyobraźni. Kazała zanieść wszystkie swoje rzeczy, które stały popakowane przy drzwiach na górę i opadła na jedno z krzeseł za barem, przyglądając się pracy barmanki, którą stanowczo postanowiła wymienić przy najbliższej okazji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Lori


Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


PostWysłany: Wto 22:07, 06 Lis 2007    Temat postu:

Briseis jakimś dziwnym trafem znalazła się w karczmie - czyżby zwiedzanie wszystkich miejsc w Ristag, gdzie można spocząć? Być może. Fakt jednak zawsze pozostanie faktem, a tymczasem... panienka Rinn spoczęła wygodnie na jednym z krzeseł przy barze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Dej


Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


PostWysłany: Wto 22:16, 06 Lis 2007    Temat postu:

Nowa właścicielka przyglądała się uważnie jak barmanka przyjmuje zamówienie nowoprzybyłej klientki, pewnie dlatego, że ta chodziła jej przed samym nosem i rozsiewała nieprzyjemną woń wokół niego. Consuela podniosła jedną brew, obrzucając Briseis spojrzeniem, które wyrażało zaciekawienie. Nie mogąc znieść nieudolności młodej dziewczyny podniosła szlachetną swą pupę i zwróciła się do klientki.
- Co życzy sobie pani zamówić?
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Lori


Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


PostWysłany: Wto 22:18, 06 Lis 2007    Temat postu:

- Ty chyba tu nie pracujesz - zauważyła, lekko zszokowana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Dej


Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


PostWysłany: Wto 22:25, 06 Lis 2007    Temat postu:

Consuela oparła się dłońmi o ladę, powstrzymując od przeciagnięcia.
- Choć nie przystoi mi praca barmanki, masz dzisiaj szczęście i przyjmę twe zamówienie, droga pani - zaakcentowała ostatnie słowo, chcąc dać do zrozmienia nieznajomej, iż nie są per "ty" i nie podoba jej się takie tykanie. - A więc co podać?
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Lori


Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


PostWysłany: Wto 22:33, 06 Lis 2007    Temat postu:

Briseis owe "ty" zauważyła, ale nie przejęła się nim zbytnio.
- Poproszę więc kieliszek rumu - odparła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Dej


Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


PostWysłany: Wto 22:39, 06 Lis 2007    Temat postu:

Butelki stały rzędami w regałach za barem, Consuela zniknęła na chwilkę na zapleczu i wróciła z butelką rumu. Nalała alkoholu do kieliszka i podała go klientce.
- Piękny odcień mają pani włosy - skomplementowała Briseis; trzeba było zyskiwać klientów! Zajęła miejsce naprzeciwko panny Rinn i nakazała barmance powrót do pracy, dodając do "nakazu" kilka niemiłych słów na temat jej guzdrania się i nieudolności.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Lori


Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


PostWysłany: Wto 22:43, 06 Lis 2007    Temat postu:

- Zależnie od gustów - odparła. - Przypuszczam, że pani włosy nie są farbowane, prawda? - dodała, kładąc nacisk na słowo "pani".
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Dej


Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


PostWysłany: Wto 22:47, 06 Lis 2007    Temat postu:

- I trafnie przypuszczasz, pani; to dar natury. - Consuela w myślach dotknęła swoich włosów, spiętych w wykwitny kok i ozdobionych dużą przypinką imitującą kwiat. - Jeśli można spytać, pani, jakich środków użyłaś, by uzyskać tak fascynujący kolor?
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Lori


Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


PostWysłany: Wto 22:50, 06 Lis 2007    Temat postu:

- To nie moja robota - przyznała. - Bywałam tu i tam... Nie staraj się jednak tego robić ze swoimi własami, pani!
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum RPG w świecie Ivath Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 3 z 11

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
 
Regulamin