|


 |
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
|
 |
 |
|
 |
|
|
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Sob 20:47, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Okey, okey. Humanoidem - poprawił się, dławiąc śmiech, który próbował za wszelką cenę wydostać się przez jego usta. - Tak dobrze? Humanoid, po prostu? |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 04 Paź 2007
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:13, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Jesteś tylko człowiekiem, tak sądzę, nie wyróżniasz się od innych.
Spojrzał na jednego i drugiego. Ja to mam fart do towarzystwa... |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Czw 19:47, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
A i owszem, masz - demona żigolak i wampir zabijaka, naprawdę ciekawe towarzystwo.
Arai odchylił głowę do tyłu, obracając kieliszek w palcach.
- W Ristag nietrudno znaleźć dziwaków - zauważył, nadal patrząc na kontuar za sobą. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Władza Najwyższa
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:19, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
- A Ty jesteś tylko małym elfem który się upija elfim winem - powiedział. A następnie sprobował klepnąć po tyłku dziewke służebną ktora przechodziła koło stołu. Wybuchnął śmiechem |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Czw 22:31, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Ralza również się zaśmiał.
- Trochę kultury, Hans - parsknął. Wino już zdążyło poczynić spustoszenie w jego mózgu - może to był właśnie powód siedzenie w tak ekwilibrystycznej pozie. Krzesło kołysało się na jednej nodze, czekając tylko, aż żigolak straci równowagę i z głośnym "jebut" wyląduje na ziemi. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 04 Paź 2007
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:10, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Zaraz się wywalisz, Arai-vodhr. - spojrzał na Hansa - Małym elfem? Zniosę mały, ale elfy są słabe. Jestem nocnym elfem.
Wypił resztkę wina, i nagle zaczął się opętańczo śmiać. Ludzie patrzyli na niego jak na wariata, może i mieli rację? |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 04 Paź 2007
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:49, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Ja oferma? Obrażasz mnie, ty kataniarzu od siedmiu boleści - zwrócił się do Hansa.
Jego zamroczony umysł był teraz dziwnie spokojny. On nie był upity... Ale zamroczony, leciutko. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Władza Najwyższa
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:52, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Hans się zaśmiał.
- Widze że elfy nigdy nie pojmą sztuki ironi i sarkazmu. Jesteście ograniczeni. W wielu sprawach |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Pią 19:39, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Ralza zakręcił pirueta na nodze krzesła i... nie spadł. Po dwóch obrotach wrócił do pozycji, z której wystartował. Taki spryciarz.
- Największą ofermą w tej drużynie jestem ja - zastrzegł. - Tylko w łóżku się sprawdzam.
Tak, Ralza był pijany jak sto diabłów. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Pią 19:54, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Ano radzę sobie - zapewnił Ralza, nim zauważył dziwny manewr elfa. - Czyżby grawitacja wygrała tę nierówną walkę? - zaśmiał się. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Pią 19:58, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Pewnie - zgodził się Ralza. - Jeśli potrzebujesz klatki na swojego pawia, to możemy wyjść, bez problemu.
Demon wstał od stołu. Owszem, miał miękkie kolana, ale jakoś stał. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Pią 20:02, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Demon zawołał kelnerkę. Gdy ta podeszła, zapłacił jej za trunek, uśmiechając się przy tym słodko. Gdy dziewczyna na moment obróciła wzrok w stronę baru, Ralza skradł jej całusa i wyszedł, stawiając dość niepewne kroki. Razem z nim zniknął również Jir. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Władza Najwyższa
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:03, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Hans również wstał. od chwiania był daleki. Chociarz prawdopodobnie wypił o wiele więcej niż ta dwoja razem wzięta |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 11 Paź 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:43, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Weszła spokojnie do karczmy. Odgarnęła rozwichrzone włosy an plecy i zamówiła jakiś delikatny trunek. Rozciągnęła się siadając gdzieś z boku. Napiła się ze szklanki i rozejrzała ciekawsko po ludziach w pomieszczeniu. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:04, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
|
Consuela nie spodziewała się cudów. Nigdy nie bywała "Pod Wschodzącym Słońcem" i choć nazwę można było zaliczyć do tych z pomysłem karczma, wciśnięta gdzieś pomiędzy budynki z pewnością nie była jedną z lepszych. Kobieta przestąpiła próg komentując w myślach paskudny gust poprzednich właścicieli i zajęła się przerabianiem w myślach całego pomieszczenia. Fakt, faktem, pieniędzy na to nie miała, ale może kiedyś, jeśli interes okaże się dochodowy... Można puścić wodze wyobraźni. Kazała zanieść wszystkie swoje rzeczy, które stały popakowane przy drzwiach na górę i opadła na jedno z krzeseł za barem, przyglądając się pracy barmanki, którą stanowczo postanowiła wymienić przy najbliższej okazji. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:07, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
|
Briseis jakimś dziwnym trafem znalazła się w karczmie - czyżby zwiedzanie wszystkich miejsc w Ristag, gdzie można spocząć? Być może. Fakt jednak zawsze pozostanie faktem, a tymczasem... panienka Rinn spoczęła wygodnie na jednym z krzeseł przy barze. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:16, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
|
Nowa właścicielka przyglądała się uważnie jak barmanka przyjmuje zamówienie nowoprzybyłej klientki, pewnie dlatego, że ta chodziła jej przed samym nosem i rozsiewała nieprzyjemną woń wokół niego. Consuela podniosła jedną brew, obrzucając Briseis spojrzeniem, które wyrażało zaciekawienie. Nie mogąc znieść nieudolności młodej dziewczyny podniosła szlachetną swą pupę i zwróciła się do klientki.
- Co życzy sobie pani zamówić? |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:25, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
|
Consuela oparła się dłońmi o ladę, powstrzymując od przeciagnięcia.
- Choć nie przystoi mi praca barmanki, masz dzisiaj szczęście i przyjmę twe zamówienie, droga pani - zaakcentowała ostatnie słowo, chcąc dać do zrozmienia nieznajomej, iż nie są per "ty" i nie podoba jej się takie tykanie. - A więc co podać? |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:39, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
|
Butelki stały rzędami w regałach za barem, Consuela zniknęła na chwilkę na zapleczu i wróciła z butelką rumu. Nalała alkoholu do kieliszka i podała go klientce.
- Piękny odcień mają pani włosy - skomplementowała Briseis; trzeba było zyskiwać klientów! Zajęła miejsce naprzeciwko panny Rinn i nakazała barmance powrót do pracy, dodając do "nakazu" kilka niemiłych słów na temat jej guzdrania się i nieudolności. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:43, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Zależnie od gustów - odparła. - Przypuszczam, że pani włosy nie są farbowane, prawda? - dodała, kładąc nacisk na słowo "pani". |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:47, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
|
- I trafnie przypuszczasz, pani; to dar natury. - Consuela w myślach dotknęła swoich włosów, spiętych w wykwitny kok i ozdobionych dużą przypinką imitującą kwiat. - Jeśli można spytać, pani, jakich środków użyłaś, by uzyskać tak fascynujący kolor? |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
|
 |
|
 |
|
|
|
 |
|
 |
|
 |