|


 |
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
|
 |
 |
|
 |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Wto 19:04, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
|
Żigolak delikatnie pocałował swoją klientkę.
- Chcesz mi to opowiedzieć? - zapytał zupełnie serio, tonem, który sugerował, że należy się zwierzyć. W końcu to żigolak, nikomu nie rozpowie, jego to nie interesuje - można się wygadać. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
 |
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Wto 19:33, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
|
Cholera, Arai nie przywykł do tak bezpośrednich klientek. Nawet, jak się jaka czasami zdarzyła, to trzeba było wkoło niej krążyć i zalecać się godzinami, a ta od razu chciała przejść do rzeczy - dziwne. Ale nie jemu to roztrząsać, jest tu tylko wykonawcą - przeszedł do rzeczy, tak jak sobie klientka życzyła.
Żigolak obejmował ramieniem Briseis. oboje byli nakryci czerwonym prześcieradłem, chłopak trzymał w ręce kieliszek z białym winem. Milczał, wpatrując się w oblicze swojej klientki. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Wto 19:44, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
|
Żigolak uśmiechnął się tajemniczy.
- Czyli wkrótce zmienię pracę na jakąś bardziej szanowaną - wyjaśnił. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Śro 19:54, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
|
Żigolak usiadł na brzegu łóżka.
- Przez wrodzoną ciekawość - zapewnił. - Kręcę się wśród Waragrii, oni sympatyzują z klanem Rinn. O tobie jednak nigdy nie słyszałem. Briseis to piękne imię, na pewno bym zapamiętał. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:57, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Nie ma się czemu dziwić - mruknęła. - Sześć lat temu zamordowano moich rodziców, a ja sama zostałam bez niczego - mówiła. W jej głosie nie było słychać żadnych uczuć, jakby to, co się stało, zupełnie jej nie obchodziło. Pewnie rzeczywiście tak było. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Śro 20:03, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
|
Żigolak, ubrany już w spodnie z szerokimi nogawkami, przysiadł na brzegu łóżka, ujmując Briseis za palce dłoni.
- Okropne - zauważył. - Jak sobie poradziłaś?
Wygada się? Z reguły gadali. O wszystkim, dosłownie wszystkim - streszczali cały życiorys, bo przy żigolaku można, nie powtórzy nikomu. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Śro 20:15, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
|
Dla Araiego nie było to coś bardzo złego - lubił swoją robotę. Chociaż prawda, wykonywał ją z własnej woli. A ją zmuszono.
- Przepraszam, że pytałem - zapewnił, całując ją w czoło. - Jak się wyrwałaś? |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:26, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Nie ma za co - odparła. - To... to nic takiego.
Ona chyba naprawdę już nie czuje żadnych uczuć.
- Pomógł mi Aodh - dodała, kiedy usłyszała pytanie Ralzy. Czy Arai wiedział, kim był ów mężczyzna? Pewnie nie, ale to nieważne. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Śro 20:28, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
|
Nie znał. Ale co tam, wygadała się, na ile mogła.
- Jesteś silna - zauważył z podziwem. - Wiele by się po tym załamało, a ty... w sumie, to nie wiem, czym się zajmujesz. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:33, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Nie jestem silna - odpowiedziała mrużąc oczy. - Silni są ludzie, którzy sobie z tym sami poradzili. - Zamilkła na chwilę - zastanawiała się, czy mu powiedzieć? W końcu westchnęła. - W sumie i tak się więcej nie zobaczymy. Jestem mistrzynią tortur. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Śro 20:54, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
|
Oczy Araiego rozbłysnęły - też był Mistrzem Katowskim! Ale jak dawno to było... Bardzo dawno.
- Krzyk ofiar - zaczął powoli wyliczać. - Zapach ich krwi i potu. Strach. Dominacja. Podniecająca sprawa. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:16, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Krew. Krew spływająca po ich ciele, odgłos chrzęstu kości... - szepnęła sma do siebie, zafascynowana tym, co ukazało się w jej wyobraźni. - Jestem chora - zaśmiała się cicho. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Śro 21:27, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
|
Też taki byłem...
- Ktoś musi to robić i lubić - zauważył filozoficznie. - Przez to pewnie jesteś dobra. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
|
 |
|
 |
|
|
|
 |
|
 |
|
 |