|


 |
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
|
 |
 |
|
 |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Administrator
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Śro 18:04, 19 Wrz 2007 Temat postu: Park |
|
|
|
Jedno z niewielu naprawdę zacisznych miejsc w Ristag. Dobre miejsce na chwilę przerwy w cieniu drzew albo na romantyczny spacer. Władze miasta dbają o park z prawdziwie pedantycznym zacięciem. Trawa jest zawsze równo przycięta, alejki zamiecione. Drzew i krzewów nie męczą żadne choroby ani robaki - zasługa magów z Aruni.
W centralnym punkcie parku powinna stać fontanna. Ale nie tutaj. A przynajmniej nie można tego nazwać fontanną. Artysta, który projektował to miejsce miał o wiele większe ambicje niż prosta sikawka z wodą i kilka marmurowych rzeźb...
Środek parku zdobią romantyczne ruiny z białego marmuru. Tylko z pozoru wyglądają na zarośnięte i zaniedbane. W rzeczywistości wszystkie rośliny zarastające popękane, na wpół zburzone mury są posadzone z premedytacją i starannie pielęgnowane. Woda wypływająca z tajemniczych szczelin w ścianach znajduje cel w niewielkich oczkach u podnóża konstrukcji. Jest to naprawdę piękny widok, który zawsze przyciąga rzesze gapiów.
[Tak, Mistrz Gry oglądał niedawno "Księgę Dżungli" i uznał, że zwykła fontanna będzie zbyt prozaiczna] |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
|
|
 |
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Sob 23:39, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Ralza wracał nad ranem z pracy - odprowadził klientkę do domu, pilnując, aby nic sobie nie zrobiła - była pijana w sztok. On całe szczęście nie pił - jeden kieliszek dla kurtuazji, to wszystko.
Czerwona tunika (jego pani miała na sobie czerwoną suknię, musiał się dopasować) odcinała się na tle białego kamienia fontanny, gdy żigolak przysiadł na jednej z ławek, będących najbliżej ruiny. Przyciągnął nogi do piersi, głowa opadła mu sennie na ramię. Kątem oka rozglądał się jedynie po alejkach, czy ktoś nie przechodzi. Oprócz strażnika na warcie nie zobaczył praktycznie nikogo - kto by o tak późnej porze zachodził do parku? |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 10:53, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Zachodził może nikt, lepszym słowem byłoby "przechodził". Choć w tym przypadku raczej "przechodziła"...
Briseis szła alejką - być może dlatego, że była to najkrótsza droga do miejsca, do którego zmierzała. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 11:00, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Ralza od razu zauważył Briseis i jej różnokolorowe włosy. Wstał i podszedł do niej. Ukłonił się, zamiatając przy tym elegancko nogą.
- Witaj - rzucił. - Co cię tu sprowadza o tak wczesnej porze? |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 11:27, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Ralza przestąpił z nogi na nogę, biodrem oparł się o wygasłą latarnię.
- Ciche i senne - zauważył. - Paradoksalnie chyba nawet cichsze niż w środku nocy. Z doświadczenia mówię. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 11:53, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Ralza wzruszył ramionami.
- Raczej odpocząć - wyjaśnił. - Nie dane mi było dzisiejszej nocy zasnąć. A że poprzedniej nocy byłem na kacu, to wtedy też się nie wyspałem.
Demon uśmiechnął się pod nosem.
- Nie myśl tylko, że przez całą noc spałem z jakimiś kobietami - zastrzegł. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 14:36, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Ralza kopnął obutym w luksusowe oficerki z czerwonej skóry stopą jakiś biały kamyk leżący na środku alejki. Zaśmiał się.
- Dziwnie wyczuwam ironię w twoim głosie - zauważył, jednak nie wyglądał na obrażonego. - Jednak akurat dzisiaj miał za zadanie robić za gustowny dodatek do torebki. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 14:50, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Raczej nużące - odparł Ralza zgodnie z prawdą. - Słowem nie wolno ci się odezwać, jeśli nikt nie zapyta i robić za cień jakiejś panny z dobrego domu... Nudy. Tak między nami, zdecydowanie wolę poruszać się między ludźmi z Waragrii albo Gniazda. Oni przynajmniej są ciekawi. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 16:01, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Ralza spojrzał na Briseis, jakby ja była głupsza od niego. O wiele głupsza.
- Znam - zapewnił. - Są tacy sami, jak w innych dzielnicach biedoty. Wierz mi, chociaż sprawiam inne wrażenie, w życiu widziałem już wszystko. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 16:21, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Skoro tak patrzył; bardzo prawdopodobne, że miał rację. Briseis wcale nie zamierzała mu tego przyznawać.
- Nie wyglądasz - potwierdziła tylko. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 18:33, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Ralza przeczesał włosy ręką, mrużąc przy tym lekko powieki, aby żaden niesforny kosmyk nie wpadł mu do oczu.
- Jakkolwiek to zabrzmi, w życiu byłem już po obu stronach krat i na obu końcach łańcucha pokarmowego.
Tak, wyraził się nadzwyczaj obrazowo. Tylko jakim cudem aż tyle przeżył? |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:38, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Pokiwała głową.
- Wiele osób tak twierdzi, dopóki nie przeżyje tego, co tak naprawdę jest końcem łańcucha pokarmowego i drugą stroną kart - odparła. Najwyraźniej mu nie wierzyła. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 18:40, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Jeśli w jakikolwiek sposób potwierdzi to moje słowa, mogę ci powiedzieć, że byłem kiedyś torturowany - wypalił. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:45, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Założyła ręce na piersi i uniosła wyżej brwi.
- Gratuluję, naprawdę - odparła. - Chcesz o tym porozmawiać?
Tak, w jej głosie słyszałeś wyraźną kpinę. Briseis nie wierzyła w ani jedno słowo Ralzy. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 18:52, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Ralza bez słowa podciągnął tunikę. Na umięśnionym boku widniała blizna po oparzeniu. Na pierwszy rzut oka nie było jej widać, tak misternie skryła się za tatuażami.
- Jedyna pamiątka, która mi po tym została - wyjaśnił. - Nie lubię, gdy ludzie osądzają mnie po pozorach.
Arai puścił brzeg tuniki. Miękki materiał spłynął po jego ciele i sam idealnie się ułożył. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:56, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Zmrużyła oczy, przyglądając się bliźnie. Cholernie duża, ktoś musiał wykonać kawał dobrej roboty...
Już chciała się go spytać, czy ma ich więcej, kiedy ten wszystko wyjaśnił. Odwróciła wzrok od blizny.
- Sam przyznasz, że to dość... dziwne. Torturować ciebie - sprecyzowała. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 18:58, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Kiedyś byłem kimś zupełnie innym - wyjaśnił pokrętnie. - I nigdy wcześniej nie zajmowałem się prostytucją. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:01, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Czasami jakieś wydarzenie wiele zmienia w twoim życiu - wyjaśniła nieobecnym tonem. Nawet jeśli słowa Ralzy znaczyły coś więcej, ona tego nie zauważyła; sama wróciła myślami do wydarzeń sprzed sześciu lat. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 19:07, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Ralza miał wiele takich wydarzeń. A ci, co go znali mieli ich jeszcze więcej. Taki jego urok - ściągał kłopoty jak piorunochron.
- Chcesz o tym pogadać? - zapytał, podtykając jej papierośnicę z masy perłowej pod nos. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 19:36, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Ralza podał Briseis ogień.
- Małomówna jesteś - zauważył. - Większość dziewczyn, gdy tylko ma ze mną do czynienia, gada jak najęta. Ciężko zamknąć - zaśmiał się. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 19:40, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Ralza spojrzał odruchowo na swoje ubrania.
- No w sumie racja. Już parę razy usłyszałem, że niezła laska ze mnie - zaśmiał się. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
|
 |
|
 |
|
|
|
 |
|
 |
|
 |