Autor |
Wiadomość |
Arai Ralza |
Wysłany: Śro 22:40, 02 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Ralza przeczesał włosy dłonią. Wzruszył ramionami.
- Jak tam chcesz. Zapuszczanie się do Serca Puszczy jest dość ryzykowne w ciemną noc, ale jak chcesz. |
|
 |
Lern |
Wysłany: Śro 20:52, 02 Kwi 2008 Temat postu: |
|
- Ciemną nocą najłatwiej będzie podejść bliżej - powiedział nie za cicho nie za głośno. |
|
 |
Arai Ralza |
Wysłany: Wto 17:06, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Ralza ściągnął brwi, wyraz jego twarzy zdradzał zaskoczenie.
- Czemu akurat wtedy? - zapytał, również kilka tonów ciszej.
[Lubimy tajemnice, lubimy...] |
|
 |
Lern |
Wysłany: Pon 22:30, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
- Za parę dni, nocą w czasie nowiu - powiedział ciszej niż zwykle. |
|
 |
Arai Ralza |
Wysłany: Nie 15:14, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
Ralza zamówił kolejną kolejkę - swojego piwa jeszcze nie skończył, ale nadrobi, spokojna głowa - służbę ma dopiero nocą, zdążył wytrzeźwieć.
- To kiedy? |
|
 |
Lern |
Wysłany: Sob 22:29, 29 Mar 2008 Temat postu: |
|
- Masz to zagwarantowane - powiedział kończąc drugie piwo. |
|
 |
Arai Ralza |
Wysłany: Sob 12:48, 29 Mar 2008 Temat postu: |
|
Ralza nie do końca zrozumiał przekaz.
- To co, da się zrobić? |
|
 |
Lern |
Wysłany: Pią 23:54, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
Lern odpowiedział uśmiechem. |
|
 |
Arai Ralza |
Wysłany: Pią 23:52, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
Ralza wzruszył ramionami z uśmiechem.
- Coś za coś - zauważył. - Ale mam drobną prośbę: jeśli doszłoby do spotkania z Dezerterami, to panuj nade mną, dobrze? Bydle ze mnie posłuszne, więc rozkazuj mi, bo sam nie wiem, jak będę reagował. |
|
 |
Lern |
Wysłany: Pią 23:48, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
- Ja jednak zyskuje tylko wygląd, nie staje się szybszy czy groźniejszy - powiedział spokojnie. |
|
 |
Arai Ralza |
Wysłany: Pią 23:42, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
- Ach, no tak - zreflektował się Ralza. - No ale ma to też swoje zalety - ty cały czas pozostajesz w pełni świadomy, a ja staję się... zwierzęciem. No, może nie całkiem, ale moje id bardzo skutecznie zakłóca ego, o superego nie mówiąc.
Id? Ego? Takie słowa w ustach zwykłego żołnierza? Aż dziw brał, jeśli ktoś nie znał Ralzy i nie wiedział, że z niejednego pieca już chleb jadł. I z reguły były to "bardzo bogate piece". |
|
 |
Lern |
Wysłany: Pią 0:04, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
- Jak najbardziej, niestety w moim przypadku to tylko pozory - zastukał ręką w laskę. |
|
 |
Arai Ralza |
Wysłany: Czw 23:53, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
Ralza zaśmiał się głośno znad swojego kufla.
- Zmiennokształtność to bardzo przydatna cecha, zgodzisz się ze mną, prawda? |
|
 |
Lern |
Wysłany: Czw 23:50, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
- Zmian formy to dobry pomysł, łatwiej będzie podróżować niezaczepianym, chyba tez z tego skorzystam. Szykuje się Ciekawa sprawa - powiedział sięgając po kolejny kufel. |
|
 |
Arai Ralza |
Wysłany: Czw 23:44, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
- Bogowie, dzięki, Lern, nawet nie wiesz, jak mi pomagasz - zapewnił Ralza, przyjmując list. - W końcu będzie coś do roboty, bo te wieczne patrole na ulicach są nudne. A Dezerterzy teraz się co najmniej dwa tygodnie nie pokażą, to też nie ma co robić. No, ale nic.
Demon zamówił kolejne dwa kufle, od razu za nie płacąc.
- Jakbyś jednak zapuszczał się do Serca Puszczy - zaczął. - To pójdę z tobą. Znam trochę te rejony, jako bestia kilka razy się tam zapuszczałem. |
|
 |
Lern |
Wysłany: Czw 22:40, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
- Tak czy siak będę tam musiał pójść, niezależnie od ego jakie to niebezpieczne. A co do twojej pomocy - wyjął za torby małe pudełeczko. Wyciągnął z niego pióro kałamarz i kawałek pergaminu. Naskrobał szybko parę zdań po czym wyjął lak, rozpuścił go nad ognie świecy i skapnął na złożony pergamin, następnie przycisnął pieczęcią swojego pierścienia. Gotowy list podał Ralzie - to powinno załatwić sprawę. |
|
 |
Arai Ralza |
Wysłany: Czw 22:32, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
- Terytorium wroga nie radzę - odparł Ralza. - Sam się boję tam w ludzkiej formie chodzić. Ale reszta jest do zrobienia: jakbyś szepnął słówko w dowództwie, to może by mnie oddelegowali, żebym ci pomógł - zasugerował delikatnie. |
|
 |
Lern |
Wysłany: Czw 22:30, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
- Rozeznanie, spacerek po lesie i ogólna orientacja w potencjalnym terytorium wroga - powiedział z uśmiechając się krzywo. |
|
 |
Arai Ralza |
Wysłany: Czw 22:28, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
- Z Cesarzową jeszcze nie byłem - odparł Ralza, co w sumie było szczerą prawdą. - Co rozumiesz przez działanie? Coś konkretnego, czy radosną twórczość ludową? |
|
 |
Lern |
Wysłany: Czw 22:25, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
- Z jaką nie byłeś... - rzucił przekornie - My tu gadu gadu a przydałoby się działać. |
|
 |
Arai Ralza |
Wysłany: Czw 22:17, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
Ralza zaśmiał się pod nosem.
- Jak prawdziwa kobieta - zauważył. - Z taką też można żyć dwadzieścia lat i nadal zachwyca. Raz z taką byłem - dodał, jakby w ramach wyjaśnień. |
|
 |
Lern |
Wysłany: Czw 22:15, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
- Widzisz ja bawię się magią przeszło sto lat i ciągle odkrywam coś nowego, bo taka to już jest jej natura - powiedział, po czym dokończył piwo. |
|
 |
Arai Ralza |
Wysłany: Czw 22:13, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
Ralza pokręcił głową, z mieszaniną zachwytu i niedowierzania na twarzy.
- Niby jestem magiczny, ale magia cały czas pozostaje dla mnie jakimś kosmosem - zauważył. |
|
 |
Lern |
Wysłany: Czw 22:08, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
- Sam w sobie nie taki potężny. Generuje po prostu mocna iluzje obszarowa na dość dużej przestrzeni, oddziałując na wszystkie istoty w jej obszarze. Krzywdy tym nie zrobisz, jednak dobrze użyty może skutecznie rozbroić przeciwnika - powiedział uśmiechając się szeroko. |
|
 |
Arai Ralza |
Wysłany: Czw 21:41, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
Ralzie wypsnęło się jakieś mało cenzuralne słowo, będące synonimem najstarszego zawodu świata. Szybko jednak się zreflektował.
- To było świetne! - zauważył. - Potężny "kijek", widzę. |
|
 |
Lern |
Wysłany: Czw 21:05, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
- Spójrz jeszcze raz - powiedział spokojnie Lern.
Stół jest z powrotem tam gdzie był, jakby nigdy nie zniknął. |
|
 |
Arai Ralza |
Wysłany: Czw 16:28, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
Ralza przez moment wpatrywał się w miejsce, gdzie powinien stać stół.
- Łał - wydusił w końcu. - Robi wrażenie... Te przedmioty znikają całkowicie, czy są gdzieś przenoszone? |
|
 |
Lern |
Wysłany: Czw 1:22, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
- Patrz - powiedział, po czym skierował; koniec laski w stronę stołu obok. Stół nagle zaczął sie kurzyć i znikać, aż wreszcie kompletni go nie było - właśnie to - powiedział kwitując. |
|
 |
Arai Ralza |
Wysłany: Śro 21:23, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
- Nietypową? To znaczy? - drążył demon, upijając kolejny, solidny łyk piwa. |
|
 |
Lern |
Wysłany: Wto 23:34, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
- Inna, tamta się zepsuła podczas pracy. Dość nietypową ma moc jak dla mnie ale nic innego nie udało mi się zdobyć co by mi odpowiadało - powiedział z lekko skwaszona miną. |
|
 |